Informacje

  • Wszystkie kilometry: 787.44 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: 1d 13h 00m
  • Prędkość średnia: 18.58 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pomelon.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 8 lipca 2010

Bieszczady <i>

Decyzja wyjazdu we czwartek była dobra. Dzięki niej po raz pierwszy naprawdę mam wrażenie, że żyję w słonecznym kraju. No cóż, wyjechać udało się nam około 7. Najpierw do Nowego Żmigrodu. Tam czekało na nas rozczarowanie: sklep z nieważkimi ziemniakami był nieczynny. Niezrażeni, odwiedziliśmy sklep obok, jednak tam grawitacja była wszechobecna. Postój w Nowym Żmigrodzie był dla mnie ważnym wydarzeniem, odkryłem bowiem nową pasję. Gra na klapie od kosza na śmieci jest czymś, o czym zacząłem myśleć na poważnie. Potem wyruszamy w dalszą trasę, która prowadzi przez Duklę...przez...przez...aż do Sanoka. Potem już, słowami Bartka, Bieszczady z wolna, z wolna, zaczynają otwierać swoje podwoje. Kresem wycieczki okazuje się być pole namiotowe w pobliżu Soliny i Polańczyka, na które udaje się dotrzeć mimo karkołomnych akrobacji w trójwymiarze ;D Zaopatrzeni we wszystko rozbijamy namiot, rowery odpoczywają niemyte, a my, tacy ambitni, chcemy pod prysznic. Lepsze jest wrogiem dobrego podobno no i prysznic nie działa mimo spożycia należytej porcji żetonów. A zatem: hipisi znowu mieli rację ;) Pamiętajcie zatem o naturalnej stopie. Koniec relacji z dnia pierwszego.
  • DST 131.81km
  • Czas 06:37
  • VAVG 19.92km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
pzdr! ;D
pomelon
- 21:17 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
hahah nienażarte prysznice
pzdr!
bartek9007
- 20:45 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl