Piątek, 28 maja 2010
przepraszam że żyję
przepraszam ze żyje. najpierw rano pojechalem na uczelnie i zapomnialem kasku. potem napisalem kolokwium z termodynamiki (kollokwium;P) potem wróciłem do domu po kask. ale to nie koniec, przepralem sie napoilem wykonalem wszystkie czynnosci zyciowe i pojechalem !! hej i znowu pojechalem bez kasku. no to git no to sie jeszcze raz wrocilem po kask tym razem juz wzialem co trzeba bylo mi wziąc i pojechalem se na piastowska niestety nie zdazylem na czas no to pojechalem na fais moj wydzial przenajukochańszy i spedzilem tam chwile potem zobocylem macka320baaajjjjk na krupniczej znaczy najpierwej uslyszalem potem zobocylem potem zesmy sie wspolnie pojechali pod galerie i spotkali dudka. kurwa po co ja to wszystko pisze..potem na kopernika potem na rondo mogiliańskie potem mogiliańską ulicą do rowerowego miksa. potem do domu. dogo
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj